Dopiero teraz, po raz pierwszy w życiu zrozumiałem, dlaczego kobieta to wspaniała instytucja! :D Umyła naczynia, okazało się, że to jednak ze zlewu zapierdalało jak od zdechłego szczura! Zrobiła pranie, z kosza na ciuchy brudne również był ten zapach, już go nie ma! Chyba muszę kupić jej czekoladki, a kotu wątróbkę... na chuj kotu watrobke? ...bo zawsze on dostawał wpierdol jak gdzieś śmierdziało...
mały30
Wizyt: 1611
28-05-2011 18:09
|